Skąd się wzięło powiedzenie "Nie udawaj Greka?"
Nawiązując do naszej niedawnej wycieczki do Grecji, zwiedzając zabytki i obcując ze starożytną kulturą, przypomnieliśmy sobie powiedzenie „Nie udawaj Greka.” Maciek myśląc, że powiedziałam tak dlatego, że jesteśmy w Grecji, stwierdził, że jako jasnowłosy chłopiec trudno mu będzie udawać Greka i woli udawać Amerykanina. 🙂
I tu pojawia się pytanie dlaczego mamy nie udawać Greka, a nie Niemca lub Hiszpana? Powiedzenie to jest na tyle popularne, że nawet znalazło się w piosence z 1966r. pt. „Nie zadzieraj nosa” zespołu „Czerwone gitary”, gdzie znalazło się już w trzeciej linijce piosenki, a leciało to tak:
„Nie zadzieraj nosa
Nie rób takiej miny
Nie udawaj Greka
Zmień się lepiej zmień …”
W trakcie moich poszukiwań odpowiedzi na pytania Maćka coraz częściej jestem zaskoczona tym jak dużo czerpiemy z zamierzchłej przeszłości. Oczywiście również i w tym przypadku cofamy się do pięknej starożytności.
Jest wiele teorii skąd się wzięło powiedzenie „nie udawaj Greka”. Dla mnie najbardziej przekonującą hipotezą na temat pochodzenia tego powiedzenia jest starożytna Grecja. Być może będąc pod wpływem wrażeń z podróży do Aten łatwiej mi było ją zaakceptować.
„Nie udawaj Greka” jest to określenie na człowieka, który udaje, że nic nie wie lub czegoś nie rozumie na dany temat.
Tym sławnym „udającym Grekiem” był Sokrates – największy i najbardziej rozpoznawalny filozof grecki żyjący w V wieku p.n.e. – po prostu SYMBOL GRECJI. Uważany jest za twórcę powiedzenia „Wiem, że nic nie wiem”, które w Polsce jest najbardziej znane z zapisu łacińskiego „scio me nihil scire„. Powiedzenie to wyrażało jego postawę „MIŁOŚNIKA MĄDROŚCI”.
Sokrates, jako POSZUKIWACZ PRAWDY, w swoich poszukiwaniach i badaniach nie wyjaśniał pojęć, ani nie nauczał czym jest DOBRO, PRZYJAŹŃ, PRAWDA. Spacerując ulicami, zaczepiał przechodniów i dopytywał ich co sądzą i jak rozumieją różne pojęcia również te filozoficzne. Rozmawiając z nimi UDAWAŁ, że nic nie wie na ten temat, jednocześnie będąc znawcą w temacie, czyli UDAWAŁ GREKA.
Nasuwa mi się refleksja, że dzisiejszej szkole przydałoby się trochę postawy Sokratesa. Pytając co uczniowie myślą na dany temat, skłania ich to do myślenia, większego zaangażowania i własnych twórczych poszukiwań. Nie chcę tutaj atakować szkoły, ani narzekać – ja to wdrażam we własnym zakresie. 🙂
4 Komentarze
Witam…
Nie udawaj Greka wzięło się z wymowy języka Greckiego względem Polskiego 😉
Grecy wymawiają ^Ne^ co oznacza „Tak” a Polacy rozumieją to jako Nie 😉 ponieważ w potoku zdania brzmi bardzo podobnie do wersji Polskiej.
Tyle i aż tyle 🙂
Jest kilka teorii skąd się wzięło powiedzenie „nie udawaj Greka”. Też o tym słyszałam ale opisałam tą hipotezą, która najbardziej mnie przekonuje. Bardzo dziękuję za komentarz. Pozdrawiam. 🙂
Na wycieczce po Albanii przewodniczka mówiła, że Albańczycy, aby dostać pracę w Grecji przez lata uczyli się greckiego z akcentem oraz z wyglądu upodabniali się do Greków i stąd właśnie wzięło się posiedzenie- nie udawaj Greka 🙂
🙂 Tak to widzą Albańczycy. Widać powiedzenie „nie udawaj Greka” jest międzynarodowe. 🙂