No właśnie „Ciekawe dlaczego Nowy Rok obchodzi się 1 stycznia”? Zapytał mnie mój 9-letni syn Maciek i myślę, że to dobry pomysł na cykl odpowiedzi na jego pytania. Mam nadzieję, że Wam się spodoba.
Rok trwa 365 dni i trochę. Astronomowie potrafią określić dokładnie jego długość, ale nie są w stanie wskazać, początku i końca. Orbita Ziemi wokół Słońca jest ciągła – bez początku i końca. Nie ma więc szczególnego momentu, w którym powiemy: uwaga, skończył się poprzedni rok i zaczyna się następny. Dlatego koniec starego i początek nowego roku jest kwestią UMOWNĄ.
W większości krajów świata ta umowa zakłada, że jest to 1 stycznia, ale nie we wszystkich.
Wyznawcy prawosławia witają Nowy Rok 14 stycznia, bo posługują się kalendarzem juliańskim, a nie gregoriańskim. Hindusi mają święto Divali 26 października. Chiński Nowy Rok zależny jest od faz księżyca i przypada na różne daty na przełomie stycznia i lutego. Żydowski Nowy Rok także jest ruchomy (przypada na różne daty w naszym kalendarzu). Żydzi obchodzą go w pierwszym dniu miesiąca tiszri (wrzesień/październik). Babilończycy rok rozpoczynali wiosną w porze deszczowej, kiedy to natura budziła się do życia, również odradzali się ludzie. W starożytnym Egipcie świętowano Nowy Rok pod koniec września, kiedy wylewał Nil.
W naszym przypadku UMOWA wiąże się z osobą Juliusza Cezara – dla Maćka bohaterem „Przygód Asteriksa” :-).
Cezar nie tylko był wielkim wodzem, ale także mężem stanu i prawodawcą. Świadomy roli precyzyjnego odmierzania czasu, zreformował on kalendarz, np. wprowadzając lata przestępne. Od imienia Cezara nazywamy kalendarzem juliańskim. Przetrwał on w większości krajów Europy aż do 1582r. kiedy papież Grzegorz XIII zastąpił go doskonalszym kalendarzem gregoriańskim.
Wprowadzając swój kalendarz, Cezar zadecydował, że początek roku będzie przypadał na dzień 1 stycznia. Było to dokładnie w roku DCCVIII według rzymskiej rachuby czasu, nakazującej numerować lata od daty założenia miasta Rzym, czyli 46r.p.n.e.
1 stycznia następowało przejęcie władzy nad Rzymem przez konsulów – ich kadencja trwała dokładnie rok. Stało się to więc naturalną przyczyną nazywania tego momentu Nowym Rokiem.
Wcześniej starożytni Rzymianie obchodzili święto 1 marca. Obrzędy nocy sylwestrowej związane były z rytmem natury i trwały zwykle dłużej niż jedną noc.
W tradycji chrześcijańskiej święto związane jest z datą śmierci papieża Sylwestra I, który zmarł 31 grudnia 335r. Pierwsza noc sylwestrowa była obchodzona w 999 roku. Ludzie obawiali się końca świata związanego z wejściem w nowe millenium. Kiedy wybiła północ, a koniec świata nie nastąpił – zaczęto świętować na ulicach, śpiewać i tańczyć. 1 stycznia 1000r. papież Sylwester II dał wiernym błogosławieństwo „urbi et orbi” („miastu i światu”), co również stało się tradycją i trwa do dzisiaj.
W Polsce określenie „Nowy Rok” weszło pod koniec XVIII wieku. Noc sylwestrowa rzadko była obchodzona, dopiero w połowie XIX wieku zaczęto w bogatych domach mieszczańskich organizować przyjęcia. Później też, bo dopiero w XX wieku, zaczęto w czasie zabawy nocy sylwestrowej i na cześć nadejścia „Nowego Roku” wykorzystywać zimne ognie i fajerwerki, o których piszę w kolejnym poście.
Dziękuję za uwagę i życzę wspaniałego Nowego Roku pełnego ciekawości, aktywności i inspiracji.
Jeżeli podobał Ci się ten wpis to daj znać poniżej w komentarzach – bo dobrze jest wiedzieć.
A jeżeli masz ochotę wrócić do poprzednich wpisów kliknij tutaj lub w zakładkę „Blog”.